Gotowi na kuchenne rewolucje w domowej kuchni? Z dziećmi będzie to istna wspinaczka na Himalaje, ale efekty wynagrodzą włożony w to trud (i bałagan 😉). Warto sięgnąć po przepis na makaroniki czy miniburgery, aby wykonać go razem z dzieckiem. Pociecha będzie zachwycona z powodu spędzenia wolnego czasu w gronie rodzinnym, a Wy będziecie mogli wykorzystać tę okazję do nauki angielskiego.
Zanim zaczniemy razem gotować umówmy się na coś. Nie myśl o bałaganie i sprzątaniu. Skup się na czasie, jaki spędzisz ze swoją rodziną. Posprzątacie później, też razem.
Wiesz dlaczego to takie ważne, by nasze dzieci angażować w obowiązki domowe już od maleńkości? Nie chodzi nawet o poczucie obowiązku czy samodzielność, choć one są, oczywiście, bardzo ważne. Kuchnia to miejsce w którym najsilniej czuć integrację z domem. Nigdy nie przeganiaj z niej swoich dzieci.
Niech chłoną zapachy drożdżowego ciasta, słuchają bulgotania wody na makaron. Niech pamiętają zapach smażonych warzyw i roztartego w dłoniach majeranku, który wrzucasz do wigilijnego barszczu. Te wszystkie wrażenia zostaną w pamięci zmysłów Twojego dziecka na resztę jego życia.
Brzmi jak dobra impreza z palcami w mące. Jeśli Twoje dziecko prosi Cię o pozwolenie na nocowanie u kolegów albo zrobienie imprezki u Was w domu, zaproponuj mu warsztaty kulinarne. Upieczcie razem pizzę lub ciastka, zróbcie sos do spaghetti. Gotowanie z dziećmi to wielka przyjemność. Jeśli planujesz warsztaty z nocowaniem – rano przygotujcie w piżamach śniadanie angielskie!
My takie śniadania przygotowujemy na niektórych kursach Helen Doron. Pokazujemy dzieciom, jak wyglądają zwyczaje nie tylko w Anglii, ale i na całym świecie. Takie warsztaty kulinarne to dobry sposób, by nauczyć się, jak zachęcić dziecko do nauki angielskiego.
Może spróbujemy je razem przygotować?
English Breakfast to angielskie śniadanie, znane nie tylko w krajach Wysp Brytyjskich, ale i na całym świecie. Na pewno znajdziesz w sieci przepisy dla dzieci po angielsku na to poranne danie. Nie oszukujmy się – nie jest to lekkie śniadanie, ale z pewnością nasyci nas na cały dzień pełen zabawy.
W English Breakfast królują jajka: sadzone, gotowane, po benedyktyńsku lub w formie kremowej jajecznicy. Do nich koniecznie należy przygotować fasolkę w czerwonym sosie (możesz kupić gotową, w puszce). Do tego kiełbaski (mogą być frankfurterki), cienkie plasterki bekonu przysmażonego na patelni. Mało? No to jedziemy dalej.
Na takim angielskim talerzu powinien wylądować też tost pszenny z zimnym masłem.
Dla odważnych Anglicy przygotowali kaszankę na śniadanie, czyli tzw. black pudding. W internecie jest masa stron, na których znajdziesz przepisy dla dzieci po angielsku, z rozróżnieniem na śniadanie irlandzkie, brytyjskie czy kornwalijskie.
W szkole językowej Helen Doron przykładamy dużą wagę do zdrowego jedzenia, dlatego na kursach dla małych dzieci wprowadzamy elementy sensorycznego poznawania jedzenia: smakowania, wąchania, oglądania, krojenia warzyw i owoców.
Takie zajęcia z poznawania jedzenia prowadzone są już na kursach Baby’s Best Start, Toddler’s Best Start i It’s a Baby Dragon, czyli kursach, które dedykujemy dzieciom od 3. miesiąca do czwartego roku życia.
Na starszych poziomach również nastolatkowie czerpią mnóstwo radości ze wspólnego przygotowywania posiłków, sami zobaczcie co się działo na lekcji w grupie nastolatków z Lublina 😊
