Pamiętasz, co myślałaś o przyszłości swojego dziecka, kiedy byłaś w ciąży lub kiedy Waszego dziecka jeszcze nie było na świecie?
Ile miałaś planów, pomysłów i jak dużą radość sprawiało Ci przygotowanie wyprawki i urządzanie pokoju dla tego małego człowieka?
A później, kiedy życie zweryfikowało wszystko i okazało się, że posprzątany dom i jedzenie zgodne z metodą BLW niekoniecznie wyglądają tak, jak na Instagramie?
My nosimy w sobie bardzo podobne emocje, kiedy myślimy o przyszłości dzieci chodzących na kursy języka angielskiego do Helen Doron. Chcemy dla nich jak najlepiej, ale zgodnie z ich naturalnym rytmem rozwoju. Co to oznacza?
Angielski dla małych dzieci w Helen Doron to niewymuszona, swoboda zabawa w otoczeniu języka angielskiego. Chyba najlepiej pasuje tutaj określenie: zatopienie.
Staramy się delikatnie, z uwagą i troską zatapiać nasze dzieci w brzmieniu języka angielskiego. Dla rocznego dziecka, otaczający je świat jest jak dyskoteka – wszystko jest jaskrawe, głośne, szybkie.
Zmysły maluchów pracują na maksymalnej mocy, by chłonąć otoczenie jak gąbka.
Więcej na ten temat przeczytasz klikając TUTAJ