Do niemowlaków warto mówić pełnymi zdaniami

Najnowsze badania przeprowadzone przez Jill Lany, profesorkę z Uniwersytetu Notre Dame, dowodzą, że niemowlęta niemalże od pierwszych chwil swojego życia są w stanie odróżnić słowa od innych otaczających je dźwięków. Ponadto bardzo szybko uczą się i potrafią rozpoznać gramatykę danego języka. Co oznacza, że gramatyka, umiejętność składania wyrazów w zdania, nie pojawia się na końcu procesu nauki mówienia, ale już na początku.

Maluchy przed skończeniem pierwszego roku życia rozumieją już, że słowa składają się w zdanie. A zdanie zależnie od tego, jak jest zbudowane, wskazuje np. na przedmiot lub czynność. Są w stanie odróżnić rzeczowniki i czasowniki. Najmłodsi wiedzą już, że po frazie “to jest” (po angielsku “it’s a”) pojawi się rzeczownik, wskazujący na jakiś obiekt. Natomiast zdania „Pływamy. Jemy. Czytamy” („We’re swimming. We’re eating. We’re reading.”) oznaczają wykonywanie danej czynności. Dla dzieci te frazy oraz sposób budowy zdania są podpowiedziami w nauce nowych  słów. Mogą nie rozumieć znaczenia poszczególnych wyrazów, ale są w stanie domyślić się, czy ktoś mówi do nich o jakimś obiekcie, czy o wykonywanej czynności.

Poczynione przez profesorkę Lany obserwacje dowodzą, że warto mówić do dzieci całymi zdaniami, bo to pomaga im uczyć się nowych słów. Czy mówimy do nich po polsku, czy po angielsku, budujmy zatem bogate wypowiedzi, składające się ze zdań, a nie tylko z poszczególnych wyrazów.

Dodaj komentarz