Ellie śpiewa po angielsku

Ellie ma dwa lata i ciągle mnie zaskakuje. Teraz odkryłam jej dwa ulubione zajęcia: śpiewanie i samodzielne rozbieranie się.  Bo Ellie jest już bardzo duża i wszystko chce robić po swojemu.
Chciałabym poopowiadać Wam o dzieciach, o tym co porabiają na co dzień i o tym jak zabawnie i mądrze jest żyć w ich świecie wielu języków. Bo te dzieciaki są wyjątkowe…
Po angielsku, Ellie głównie śpiewa  Helen Doron Stacking Fun z Baby’s Best Start i Upside Down, a wtedy muszę koniecznie ją trzymać do góry nogami przez całą piosenkę.  Ale ceni też sobie Happy birthday to You, choć słowa „birthday” nie śpiewa, bo za trudne i zostaje tylko Happy to You, happy to You….
Mówi też bardzo dużo: po polsku, po bułgarsku i oczywiście po angielsku.
Ellie – jak już wspominałam – najbardziej chce się rozbierać sama i robi to kilka razy dziennie w najbardziej niespodziewanych chwilach. Jest szybka, więc jak tylko wyjdę na minutę do kuchni,  to po powrocie zastaję Ellie całkiem golą, a  na środek pokoju znajduję pampers, rajstopki i body. Tak to bywa.
Dla odmiany Vincent ostatnio myśli o tym, że są bardzo ważne słowa po angielsku, których jeszcze nie zna. Wczoraj się pytał jak jest „żołnierz” i jak jest „rycerz” po angielsku.  No tak, przecież misie są dla dzidziusiów, a teraz jest czas na miecze, walki i smoki…
Wieczorem zastanawiam się…czym mnie te moje dzieciaki jeszcze zaskoczą.

Dodaj komentarz