Uczeń odpowiadając na pytanie powinien odwrócić wzrok od nauczyciela – mówią uczeni. Dzięki temu wypowiedź będzie precyzyjna, a dziecko bardziej skoncentrowane. To kolejna utopijna teoria amerykańskich naukowców czy rzeczywiście jest coś na rzeczy?
Psycholodzy ze Stirling University odkryli, że dzieci nie patrzące w oczy pytającemu, częściej udzielają prawidłowej odpowiedzi. Przeprowadzono badania, w wyniku których okazało się, że dzieci – z którymi nauczyciel nie podtrzymywał kontaktu wzrokowego – udzieliły ponad 70% dobrych odpowiedzi. Kiedy jednak te same dzieci musiały w czasie zastanawiania się nad odpowiedzią patrzeć wprost w oczy nauczyciela – odpowiedziały prawidłowo już tylko w 50%. Dzięki badaniom odkryto również, że do ósmego roku życia dzieci instynktownie odwracają wzrok w czasie, gdy zastanawiają się nad odpowiedzią. Teoria z unikaniem patrzenia w oczy rozmówcy dotyczy także dorosłych. Zdaniem doktor Gwyneth Doherty-Sneddon z uniwersytetu w Stirling, kiedy zależy nam na jak najbardziej trafnej i precyzyjnej odpowiedzi – powinniśmy unikać wzroku drugiej osoby.
– Patrzenie komuś prosto w twarz jest sporym psychicznym obciążeniem – mówi Doherty-Sneddon. – Z twarzy odczytujemy ważne informacje, kiedy kogoś słuchamy. Ale jednocześnie ludzkie twarze wysyłają mnóstwo informacji, które wymagają przetworzenia. Dlatego, kiedy próbujemy się skupić na czymś, co wymaga od nas dużego wysiłku – patrzenie na twarz rozmówcy może nas zdekoncentrować i kompletnie wytrącić z toku myślenia – dodaje.
Chwilę więcej
Zdaniem psychologów, nauczyciele i rodzice często popełniają błąd twierdząc, że „dziecko odwraca wzrok, bo nie rozumie pytania”. – Dorośli reagują w takiej sytuacji zbyt szybko i nie dają dziecku czasu na odpowiedź. To wielki błąd. Powinniśmy choć przez moment powstrzymać się i dać mu szansę. Jeśli twoje dziecko odwraca od ciebie wzrok, poczekaj. Prawdopodobnie zastanawia się nad prawidłową odpowiedzią – przekonuje doktor Doherty-Sneddon. Często mówimy do dziecka: „patrz na mnie, kiedy do ciebie mówię”. Nie stanie się jednak nic złego, jeśli w pewnym momencie malec odwróci od nas wzrok. A jeśli podejrzewamy, że rzeczywiście nie zrozumiał pytania – po prostu… zapytajmy o to. Może trzeba będzie inaczej sformułować pytanie, uprościć je i zadać jeszcze raz. Wszak, bez względu na wyniki badań amerykańskich naukowców, podstawą komunikacji wciąż pozostaje szczera i prosta rozmowa.
Źródło: BBC News
Oryginalna wersja artykułu dostępna on-line: