Onomatopeja to słowne naśladowanie dźwięków wydawanych przez zwierzęta lub zjawiska. Wyrazy dźwiękonaśladowcze mają określony zapis – najczęściej wykorzystywany w komiksach. Chociaż z pozoru wydaje się, że wszyscy słyszymy to samo szczekanie psa czy pianie koguta, w poszczególnych językach używamy odmiennych onomatopei, które naśladują te dźwięki. W niniejszym artykule omawiamy popularne onomatopeje po angielsku i polsku, które różnią się między sobą.  Ich znajomość wzbogaca komunikację. 

Onomatopeje w języku polskim i angielskim – lista

Niektóre wyrazy dźwiękonaśladowcze po angielsku i polsku są identyczne lub brzmią bardzo podobnie. Dobry przykład stanowi dźwięk poruszających się wskazówek zegara („tik-tak”) lub dźwięk bicia dzwonów („bim-bom”).

Z języka angielskiego zaczerpnęliśmy również dźwięk dzwonka do drzwi: „ding-dong”. Jednak niektóre onomatopeje bardziej różnią się w naszych językach. Dotyczą one także przywoływania zwierząt.

Stąd też kot w Wielkiej Brytanii, którego zawołamy polskim „kici-kici” niekoniecznie do nas podejdzie. Z pewnością bardziej przyciągniemy jego uwagę, nawołując „here, kitty-kitty” lub „puss-puss”.

Istnieje znacznie więcej takich przykładów, w których onomatopeja po angielsku brzmi zupełnie inaczej niż po polsku. Wśród nich wyróżnić można inne dźwięki przypisane odgłosom wydawanym przez zwierzęta.

  • Szczekanie psa: po polsku „hau-hau”, po angielsku „woof-woof”.
  • Pianie koguta: po polsku „kukuryku”, po angielsku „cock-a-doodle-do”.
  • Poruszanie się królika: po polsku „kic-kic”, po angielsku „tut-tut”.
  • Mruczenie kota: po polsku „mrr”, po angielsku „purr”.
  • Gdakanie gęsi: po polsku „gę-gę”, po angielsku „honk-honk”.
  • Ryczenie lwa: po polsku „grrr”, po angielsku „roar”.
  • Piszczenie myszy: po polsku „pi-pi”, po angielsku „eek-eek”.
  • Chrumkanie świni: po polsku „chrum-chrum”, po angielsku „oink-oink”.
  • Ćwierkanie ptaka: po polsku „ćwir”, po angielsku „tweet”.

Popularne onomatopeje to także te z innymi dźwiękami otoczenia:

  • Skrzypienie: po polsku „skrzyp”, po angielsku „creak”.
  • Kapanie: po polsku „kap”, po angielsku „drip” lub „trickle”.
  • Pukanie: po polsku „puk-puk”, po angielsku „knock-knock”.
  • Piszczenie: po polsku „pisk”, po angielsku „screech”.
  • Świszczenie: po polsku „świst”, po angielsku „whoosh”.

Mamy również inne onomatopeje związane z dźwiękami wydawanymi przez nasze usta:

  • Kasłanie: po polsku „ehe-ehe”, po angielsku „cough-cough”.
  • Kichanie: po polsku „a-psik”, po angielsku „achoo”.
  • Picie: po polsku „gul-gul”, po angielsku „slurp”.
  • Ziewanie: po polsku „ziew”, po angielsku „yawn”.
  • Całowanie: po polsku „cmok”, po angielsku „mwah” lub „smooch”.
  • Żucie/gryzienie czegoś twardego: po polsku „chrup”, po angielsku „crunch”.

Część wyrazów dźwiękonaśladowczych różni się także w komunikowaniu czegoś drugiej osobie:

  • Uciszanie: po polsku „cśś”, po angielsku „hush”.
  • Wzdychanie (z uczuciem ulgi): po polsku „uff”, po angielsku „phew”.
  • Komentowanie smacznego jedzenia: po polsku „mniam-mniam”, po angielsku „nom-nom”.
  • Wystraszenie się czegoś: po polsku „ojej”, po angielsku „yikes”.

Co więcej, istnieje kilka wyrazów dźwiękonaśladowczych w języku angielskim, na które nie ma polskich odpowiedników lub są znacznie mniej popularne:

  • Dźwięki wydawane przez delfiny: „click”.
  • Trąbienie słonia: „baraag” lub „pawoo”.
  • Trzeszczenie: „crackle”.
  • Czkawka: „hiccup”.
  • Dźwięk klaksonu: „honk”.
  • Jęczenie: „groan”.

 
Muzyka języka | Dajemy dzieciom lepszą przyszłość 

Książka o onomatopejach w różnych językach

Dla osób zainteresowanych onomatopejami w różnych językach ciekawą propozycję może stanowić przewodnik dźwięków autorstwa Jamesa Chapmana.

Rysownik stworzył ilustrowaną książkę, w której przedstawia najpopularniejsze onomatopeje nie tylko po angielsku, ale również te występujące w innych kręgach kulturowych na całym świecie.

Mogą one okazać się przydatne w komunikacji, na przykład podczas podróżowania.

Książka z całą pewnością przypadnie do gustu dzieciom uczącym się języków obcych, a także może zainteresować ich rodziców.

Przeczytaj też: Różnice w polskiej i brytyjskiej grzeczności – na co warto zwrócić uwagę?