Prawidłowy rozwój mowy dziecka to jedna z częstszych kwestii, która martwi rodziców. Mowa nie jest umiejętnością wrodzoną i kształtuje się wraz z wiekiem. Z tego względu mowa 4-latków może nie być perfekcyjna. Dopiero uczą się prawidłowo artykułować trudniejsze głoski, jednak część z nich powinna być już dobrze wymawiana. Jeśli podejrzewasz u malca wadę wymowy, nie warto zwlekać z wizytą u logopedy. W wieku czterech lat łatwiej pracować nad błędną artykulacją, zanim dziecko się do niej przyzwyczai.

Jakie głoski wymawiają 4-latki?

Uznaje się, że w wieku czterech lat dzieci dobrze artykułują następujące głoski: s, z, c oraz dz. Wciąż uczą się natomiast wymawiać: sz, ż, cz i dż. Mogą zamieniać je na s, z, c, dz lub ś, ź i ć. Taka artykulacja stanowi tzw. seplenienie fizjologiczne, które przechodzi samoistnie do około 5. roku życia. Warto przy tym zaznaczyć, że każde dziecko przechodzi przez te same fazy rozwoju mowy, ale w różnym tempie.

Postępy zależą między innymi od: dojrzałości ośrodkowego układu nerwowego, obwodowego narządu mowy, słuchu, rozwoju umysłowego i warunków wychowawczych oraz środowiskowych. W przypadku mowy półroczne opóźnienia względem rówieśników uznaje się za normę. Sam rozwój mowy trwa nieprzerwanie od narodzin dziecka do około 7. roku życia.

Dotyczy on choćby najtrudniejszej do wymowy głoski r. Jej wymowa polega na ułożeniu czubka języka za górnymi zębami i wprawieniu go w drgania.

Kiedy warto odwiedzić z 4-latkiem logopedę?

Każde dziecko rozwija umiejętność mowy we własnym tempie. Są jednak pewne nawyki i zachowania u czterolatków, na które warto zwrócić uwagę pod kątem ewentualnej wizyty u logopedy. To przede wszystkim:

● zamiana głosek k na t, d na g,

● niewymawianie głoski l,

● wsuwanie języka między zęby w trakcie mówienia,

● problemy z wymową głosek dźwięcznych: b, d, dz, dź, dż, g, w, z, ź i ż,

● mowa dziecka niezrozumiała dla otoczenia,

● niebudowanie zdań,

● mały zasób słownictwa,

● niereagowanie na imię i polecenia,

● oddychanie ustami w ciągu dnia,

● spanie z otwartą buzią i chrapanie,

● nadmierne ślinienie się,

● nosowe brzmienie głosu,

● trudności z koncentracją uwagi,

● jąkanie,

● częste infekcje górnych dróg oddechowych,

● gardłowe wymawianie głoski r (może sygnalizować wadę anatomiczną, taką jak za krótkie wędzidełko podjęzykowe).

Nie wszystkie wymienione wyżej symptomy stanowią bezpośredni sygnał wady wymowy u dziecka. Warto jednak, by zweryfikował to specjalista. Na koniec pamiętaj, że nigdy nie jest ani za wcześnie, ani za późno na wizytę u logopedy.

Specjalista ten pracuje zarówno z niemowlakami, dziećmi w wieku przedszkolnym oraz szkolnym, jak i z nastolatkami, a nawet z dorosłymi. Należy mieć przy tym na uwadze, że im później rozpoczyna się pracę z logopedą, tym więcej wysiłku wymaga wypracowanie poprawnej wymowy. To samo dotyczy nauki drugiego języka. Im wcześniej dziecko ma z nim kontakt, tym łatwiej uzyskać mu brzmienie tzw. native speakera.

Język angielski różni się głoskami od języka polskiego. Dzieci są jednak na tyle zdolne, że potrafią uczyć się dwóch języków równolegle. Z tego względu warto rozważyć zapisanie malucha na zajęcia z języka angielskiego we wczesnym wieku. 

Jak wygląda wizyta u logopedy – mowa 4-latków

Pierwsza wizyta u logopedy może być stresująca zarówno dla dziecka, jak i rodzica. W praktyce jednak nie ma się czego obawiać. Wybierz zaufanego specjalistę z polecenia lub z dobrymi opiniami wśród klientów, którzy już skorzystali z jego usług.

Badanie u logopedy jest całkowicie bezbolesne. Przebiega w formie zabawy polegającej na różnych zadaniach do wykonania przez malca. W tym czasie obserwuje się nie tylko mobilność języka i ust kilkulatka, ale również jego postawę ciała i napięcie mięśniowe.

Logopeda przeprowadza także szczegółowy wywiad z rodzicem albo opiekunem. Zwykle wizyta trwa około godziny. Na jej podstawie opracowywany jest spersonalizowany plan terapii.