Dziś – dla oddechu od ciężkich tematów językowych – kolejna garść zabawnych historyjek z życia wziętych. Także i tym razem sięgniemy po jakże lubiany i znany niegdyś tygodnik „Kobieta i Życie”. Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze zaczynałam lekturę tego magazynu od ostatniej strony. Przypadkiem trafiłam właśnie w Sieci na blog www.remanent.blogspot.com. Autor publikuje tam autentyczne wycinki z rubryki „Satyra w krótkich majteczkach” z KiŻ Anno Domini 1959! Tamtejsze maluchy mają już dziś wnuki 🙂
Więcej zobaczyć możecie tu: http://remanent.blogspot.com/2009/06/satyra-w-krotkich-majteczkach-kobieta-i.html