Satyra w krótkich majteczkach :)

 

Słynny za czasów PRL-u,  ilustrowany magazyn „Kobieta i Życie” po latach niebytu właśnie powraca na rynek. Ciekawe czy swój wielki come back będzie miał również publikowany tam, słynny dział „Satyra w krótkich majteczkach”? Mamy nadzieję, że tak. Tymczasem do naszej własnej, blogowej rubryki zebraliśmy garść autentyków czyli złote wypowiedzi naszych złotych dzieci. Samo życie, ech. Oczywiście zapewne każdy rodzic czy nauczyciel ma w zanadrzu całe mnóstwo takich historyjek. Kochani, podzielcie się z nami zabawnymi opowieściami o Waszych dzieciakach, czekamy!

 

* * *

Nauczycielka: – Marysiu, podejdź do mapy i znajdź Amerykę Północną.

Marysia: – Jest tutaj.

Nauczycielka: – Bardzo dobrze. A teraz klasa niech odpowie, kto odkrył Amerykę?

Klasa: – Marysia.

 

 

Nauczyciel: – Krzysiu, jak napisałbyś słowo „rzeka”? Przeliteruj.

Krzyś: – Ż-E-K-A.

Nauczyciel: – Źle.

Krzyś: – Może i źle, ale pan mnie zapytał, jak ja bym napisał.

 

 

Nauczycielka: – Kasiu, wymień proszę coś ważnego, co mamy na świecie dziś, ale nie mieliśmy tego dziesięć lat temu.

Kasia: – To ja!

 

 

Nauczycielka: – Aniu, powiedz zdanie zaczynające się od „ja”.

Ania: – „Ja” jest…

Nauczycielka: – Aniu, prawidłowa forma brzmi „ ja jestem…”

Ania: – Aha… „Ja” jestem zaimkiem osobowym.

 

 

Nauczyciel: – George Washington nie dość, że ściął siekierą wiśnię swojego ojca to jeszcze się do tego przyznał. Czy wiecie, dlaczego ojciec go nie ukarał?

Głos z klasy: – Bo George nadal miał w ręku siekierę.

 

 

Katechetka: – Olu, powiedz szczerze czy odmawiasz modlitwę przed każdym posiłkiem?

Ola: – Nie muszę, bo mama jest bardzo dobrą kucharką.

 

 

Nauczycielka: – Piotr, twoje wypracowanie na temat „mój pies” jest dokładnie takie samo, jak twojego brata. Czy przepisałeś je od niego?

Piotr: – Nie proszę pani, to po prostu jeden pies.

 

 

Nauczyciel: – Jak nazywa się osoba, która mówi choć nikt jej już nie chce słuchać?

Klasa: Nauczyciel.

 

Dodaj komentarz