Każdego dnia, w ciągu jednej tylko sekundy, do naszego mózgu dociera ponad 100 mld bitów informacji. Każda z nich musi zostać przetworzona, przesłana i zinterpretowana. Można powiedzieć, że mózg jest najciężej pracującym mięśniem całego naszego ciała. Warto więc raz na jakiś czas dać mu trochę świętego spokoju. Dzisiaj opowiemy, jak zregenerować mózg i jak to zrobić mądrze. 

Zmęczony mózg: stres to poważna sprawa! 

Coraz częściej słyszymy o przebodźcowaniu, schorzeniach neurologicznych lub spektrach, które dotykają nie tylko dzieci i młodzież, ale i dorosłych. Jest prawdopodobne, że część z nich ma podłoże genetyczne, ale zaburzenia rozwojowe wynikają z wielu czynników. Jednym z bardzo silnych jest stres. Szczególnie ważne jest, by o higienę mózgu uczyły się dbać już nasze dzieci.

My dorastaliśmy w czasach, kiedy o technikach relaksacyjnych nawet się nie mówiło. Mieliśmy wykonywać swoje obowiązki szkolne, domowe i społeczne i już. Warto wpoić naszym dzieciom, że obowiązki są ważne, to one nas budują, czynią z dzieci odpowiedzialnych dorosłych w przyszłości – ale zawsze pamiętajmy, by na równi z zaangażowaniem w obowiązki, stawiać zaangażowanie w wypoczynek. Dzięki temu dzieci będą się uczyły i pracowały efektywnie. My dziś opowiemy, jak w Helen Doron English budujemy nie tylko odpowiedzialnych, ale i szczęśliwych ludzi. 

Jak zregenerować mózg: śpij.

Podstawą wypoczętego mózgu jest zdrowy, wartościowy sen. Podczas snu następuje regeneracja sieci neuronowej, która jest siatką przesyłającą  informacje do naszego mózgu. Potrzebna  ilość snu maleje co prawda z wiekiem, ale dorosły człowiek, który czuje zmęczenie, powinien przesypiać ciągiem  około 6-8 godzin.

Dzieci w wieku szkolnym powinny spać już tylko nocą, ale absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie (a może być zbawienne!), by uczeń po powrocie ze szkoły ucinał sobie regeneracyjną, 30-minutową drzemkę. Pamiętaj, by tych 30 minut nie przekraczać, ponieważ mogą one zakłócić rytm dobowy dziecka i pracę jego mózgu. Podczas snu organizm osiąga stan naturalnego odprężenia. 

Pewnie wiesz, że nasz mózg w czasie spania przechodzi przez fazy. Najważniejszymi w procesie uczenia się są fazy snu ALFA i REM. W czasie fazy ALFA, nasz umysł płynie głęboko w nas – koncentruje się na naszych przeżyciach wewnętrznych. Tutaj szalenie ważny jest relaks. Przepracowywanie własnych emocji, odczuć i wspomnień ma charakter oczyszczający, leczniczy.

Nasz mózg jest trochę jak terapeuta, potrafi wyczyścić to, czego nie potrzebujemy i podpowiada nam, jak unikać emocji, które nam nie służą. ALFA to inaczej spokój, harmonia, twórczość, głęboki odpoczynek. W stanie ALFA znajdujemy się bezpośrednio przed zaśnięciem oraz zaraz po przebudzeniu. Prawdopodobnym jest więc, że jeśli zamartwiasz się przed zaśnięciem, obudzisz się w kiepskim nastroju, z poczuciem zmęczenia i smutku. 

Jeśli Ty lub Twoje dziecko macie problemy z zaśnięciem, w fazie ALFA świetnie jest stosować na przykład ćwiczenia oddechowe. O ćwiczeniach oddechowych pisaliśmy w artykule “Mówimy głośno: lekcje ciszy są ważne” Może też fantastycznie się sprawdzić muzyka relaksacyjna przed zaśnięciem. To bardzo ważne, ponieważ w fazie ALFA nasz umysł otwiera drogę do zasobów obu półkul mózgu jednocześnie. 

Faza REM to czas marzeń sennych, intensywny okres pracy umysłu, kiedy oddech staje się nieregularny, a tempo bicia serca jest podobne do tego, jakie mamy za dnia.  

Faza REM jest bardzo istotna dla trwałego zapamiętywania informacji. Kiedy śnimy, nasz mózg zajmuje się sortowaniem informacji, układa je w logiczne ciągi. To bardzo ciekawe, ale jest prawdopodobne, że jeśli przed zaśnięciem ułożymy sobie w głowie zestaw informacji (nie za duży, by nie wpaść w stres!), jakie chcielibyśmy zapamiętać (na przykład pojęcia przed egzaminem), nasz mózg weźmie je pod uwagę.

Jak zregenerować mózg? Śpij i śnij o niebieskich migdałach!

Jak dbać o mózg: jedz zdrowo

Praca ucznia to naprawdę wymagające zadanie i dzieci zużywają na nią duże pokłady energii. By mózg dziecka działał jak należy, potrzebuje odpowiedniego paliwa. Tym paliwem jest zdrowe, wartościowe jedzenie. Co jest najważniejsze? Zbilansowana dieta, bogata w mikro i makroelementy oraz dostarczenie dużej ilości wody.

Dobrze nawodniony mózg to zdrowy mózg i radosne dziecko – woda  wspomaga przemiany biochemiczne w mózgu, a ubytek już 10% wody z ciała powoduje przewlekłe bóle głowy i kłopoty z oddychaniem. Te z kolei przekładają się na wytwarzanie kortyzolu, hormonu stresu. 

Dziecko, które pije za mało wody, jest rozdrażnione, płaczliwe, ma problemy z koncentracją. Na naszych zajęciach dzieci mają nieograniczony dostęp do świeżej wody. Karmimy więc nasze dzieci nie tylko słownictwem, piosenkami i rozmowami  w języku angielskim, ale i tym, co pozwala im zdobyte informacje przetransportować do mózgu i zapamiętać 🙂 Nauka języka angielskiego przez zabawę — na czym polega metoda Helen Doron?

Zmęczony mózg: uaktywnij go! 

Aktywność fizyczna jest kluczem do sprawnie działającego mózgu i procesu uczenia się. Nawet najprostsze ćwiczenia fizyczne: podskoki, skłony, skakanka, trucht, jazda na rowerze czy hulajnodze mają ogromy wpływ na regenerację mózgu i usprawniają proces uczenia się.

Powód jest prosty – w czasie ćwiczeń fizycznych dotleniamy mózg. Pamiętaj, że lekcje WF-u w szkole zostały opracowane tak, by zapewnić MINIMUM potrzebnej aktywności fizycznej w czasie tygodnia. Dlatego jeżeli twoje dziecko nie jest poważnie chore lub lekarz specjalista nie wskazał inaczej, nie rezygnujcie nigdy z zajęć wychowania fizycznego w szkole. 

Przerwa w nauce na telewizję czy komputer lub smartfona – to nie jest przerwa. To dodatkowy czas na przebodźcowanie mózgu. Ekrany nie relaksują, nie dają poczucia odpoczynku. Jeżeli twoje dziecko w trakcie nauki robi sobie przerwy i spędza je przed urządzenie elektronicznym,  zabierz je na spacer.

Jeśli nie możecie wyjść, może przygaście światło i niech w Waszym domu popłynie muzyka relaksacyjna. W szkołach Helen Doron English stosujemy przemienność zajęć: w bloki statycznej nauki wplatamy zajęcia dynamiczne, ruchowe – dzięki temu dzieci są wypoczęte i zrelaksowane. 

Dzięki regularnemu spaniu, dobremu odżywianiu i aktywności fizycznej Twoje dziecko będzie uczyło się z przyjemnością. A to prosta droga do egzaminów Cambridge i dobrej pracy w przyszłości. 

Siedzieć czy nie siedzieć przed książkami – oto jest pytanie. 

Otóż, nie siedzieć. Ślęczenie nad nauką zazwyczaj wcale nie przynosi rezultatów, jakich oczekujemy. Nakład sił zazwyczaj jest większy niż efekt. W Helen Doron wiemy to od lat, więc lekcje prowadzimy w ten sposób, by nigdy nie przeciążać dzieci materiałem. Wiemy, że dzieci uczą się chętnie wtedy, gdy są naprawdę zainteresowane i zrelaksowane.

Dlatego na naszych lekcjach nie ma siedzenia w ławkach, przepisywania ciągów zdań, uczenia się na pamięć scenek i konwersacji. Uczniom Helen Doron English zapewniamy ruch, zabawę, rozmowy i eksperymenty – żeby na naszych zajęciach nigdy nie wiało nudą.

Nie lubimy oceniać naszych uczniów, za to jesteśmy fantastyczni we wspieraniu ich starań. Nie stosujemy kar ani ocen, bo szanujemy dzieci, które do nas przychodzą – wychwytujemy każdy drobny postęp w nauce i zachęcamy do dalszych eksploracji świata w języku angielskim.

Wiemy, że każde dziecko rozwija się w innym tempie, potrzebuje innych bodźców. I na taką właśnie różnorodność stawiamy – dzięki temu rokrocznie nasze szkoły opuszczają radośni, mówiący płynnie w języku angielskim młodzi ludzie z Certyfikatem Cambridge pod pachą.