Jedna kwestia nie pozostawia wątpliwości – wszystkie dzieci kochają bajki. To sympatia tak wielka, że wielu rodziców stara się regulować czas spędzany przez maluchy przed ekranami, a także sprawować kontrolę nad repertuarem domowego kina.
Jednak czy zwracasz uwagę także na wersje językowe odtwarzanych produkcji? Z tym bywa różnie, a zdecydowanie warto poświęcić chwilę na świadomy wybór.
Każdego roku do kin wchodzą nowe animacje dla dzieci. Większość seansów dla młodej publiki przewiduje polski dubbing. Jednak w większych miastach, gdzie znajdują się duże kina o bardziej zagęszczonym repertuarze, do wyboru pozostają także bajki z napisami. Dotyczy to w szczególności produkcji dużych wytwórni, takich jak Disney oraz Pixar. Nie ma znaczenia, czy mali obywatele świata potrafią już czytać. Właściwie nawet lepiej, jeżeli jeszcze nie nabyli tej umiejętności. Wówczas mogą efektywniej osłuchiwać się z drugim językiem bez polskiego tłumaczenia.
Serwis YouTube, a także popularne platformy VOD, takie jak Netflix, Disney+ i HBO MAX wprost pękają w szwach od wyboru bajek dla dzieci. Uwzględniają zarówno krótkie, kilku- lub kilkunastominutowe filmiki, jak i pełnometrażowe produkcje. Dają również możliwość wyboru języka odtwarzanych treści. Możesz wybrać na przykład bajki po angielsku bez napisów, a w przyszłości także filmy dla dzieci. W ten sposób Twój maluch może poznać oryginalne wersje hitów takich jak „101 dalmatyńczyków”, „Toy Story”, „Król lew” czy „Potwory i Spółka”.
Niezależnie od tego, czy bajka była po angielsku, czy po polsku, po seansie filmowym zawsze warto porozmawiać z dzieckiem o obejrzanej treści. Maluchy mogą uzewnętrznić rodzicom swoje wrażenia, opowiadając o tym, co im się podobało, a także czego nie rozumieją. Dzięki temu za każdym razem masz szansę wytłumaczyć zawiłości fabuły lub znaczenie określonych słów. Skorzysta na tym zarówno kilkulatek, jak i Ty – odświeżając znajomość drugiego języka.
Przyjdą szybciej, niż się tego spodziewasz. Na logikę biorąc, nic w tym zaskakującego. Wszyscy na co dzień mamy do czynienia z dziećmi, które entuzjastycznie powtarzają ulubione kwestie z filmów i chętnie śpiewają występujące w nich piosenki. Jeśli mogą robić to po angielsku, zyskują doskonałą szansę, by ćwiczyć swoją wymowę.
Jedna kwestia nie pozostawia wątpliwości – wszystkie dzieci kochają bajki. To sympatia tak wielka, że wielu rodziców stara się regulować czas spędzany przez maluchy przed ekranami, a także sprawować kontrolę nad repertuarem domowego kina.
Jednak czy zwracasz uwagę także na wersje językowe odtwarzanych produkcji? Z tym bywa różnie, a zdecydowanie warto poświęcić chwilę na świadomy wybór.
Każdego roku do kin wchodzą nowe animacje dla dzieci. Większość seansów dla młodej publiki przewiduje polski dubbing. Jednak w większych miastach, gdzie znajdują się duże kina o bardziej zagęszczonym repertuarze, do wyboru pozostają także bajki z napisami. Dotyczy to w szczególności produkcji dużych wytwórni, takich jak Disney oraz Pixar. Nie ma znaczenia, czy mali obywatele świata potrafią już czytać. Właściwie nawet lepiej, jeżeli jeszcze nie nabyli tej umiejętności. Wówczas mogą efektywniej osłuchiwać się z drugim językiem bez polskiego tłumaczenia.
Serwis YouTube, a także popularne platformy VOD, takie jak Netflix, Disney+ i HBO MAX wprost pękają w szwach od wyboru bajek dla dzieci. Uwzględniają zarówno krótkie, kilku- lub kilkunastominutowe filmiki, jak i pełnometrażowe produkcje. Dają również możliwość wyboru języka odtwarzanych treści. Możesz wybrać na przykład bajki po angielsku bez napisów, a w przyszłości także filmy dla dzieci. W ten sposób Twój maluch może poznać oryginalne wersje hitów takich jak „101 dalmatyńczyków”, „Toy Story”, „Król lew” czy „Potwory i Spółka”.
Niezależnie od tego, czy bajka była po angielsku, czy po polsku, po seansie filmowym zawsze warto porozmawiać z dzieckiem o obejrzanej treści. Maluchy mogą uzewnętrznić rodzicom swoje wrażenia, opowiadając o tym, co im się podobało, a także czego nie rozumieją. Dzięki temu za każdym razem masz szansę wytłumaczyć zawiłości fabuły lub znaczenie określonych słów. Skorzysta na tym zarówno kilkulatek, jak i Ty – odświeżając znajomość drugiego języka.
Przyjdą szybciej, niż się tego spodziewasz. Na logikę biorąc, nic w tym zaskakującego. Wszyscy na co dzień mamy do czynienia z dziećmi, które entuzjastycznie powtarzają ulubione kwestie z filmów i chętnie śpiewają występujące w nich piosenki. Jeśli mogą robić to po angielsku, zyskują doskonałą szansę, by ćwiczyć swoją wymowę.