Smutne, apatyczne lub rozdrażnione, nieobecne. Czy to znak, że przemoc w szkole dotyka także Twojego dziecka? Dziś o tym, jak rozpoznać dręczenie i jak pomóc swojemu dziecku.
Jak zawsze, gdy chcesz pomóc swojemu dziecku, zacznij od życzliwej obserwacji. Przyglądaj się, jak się zachowuje na co dzień, ubiera, co mówi. Szczególnie zwracaj uwagę na zachowania inne, niż dotychczas.
Na początku niczego nie komentuj, nie pytaj o wyjaśnienia, tylko patrz. Dobrym sposobem jest zapisywanie sobie wszystkich obserwacji. Pomoże Ci to szczególnie, by:
Jeśli Twoje dziecko jest nękane w szkole, poniższym sygnałom warto dokładniej się przyjrzeć:
Niektóre z tych symptomów to całkiem normalne zachowania nastolatków (na przykład zmiany nastrojów czy zamykanie się w pokoju). Jeśli natomiast tych sygnałów jest wiele, a zachowanie Twojego dziecka znacząco się zmieniło, warto sprawdzić, czy nie dotyka go przemoc w szkole.
Twoje dziecko może się spotkać z 3 rodzajami nękania w szkole (z jednym lub ze wszystkimi):
Spora część tych rodzajów nękania wpisuje się w bullying. Gdy dotyczą one działań w internecie, mamy do czynienia z cyberbullyingiem. Więcej o obu zjawiskach poczytasz tu: https://helendoron.pl/blog/bullying-co-to-jest-i-jak-na-to-reagowac/.
Gdy podejrzewasz, że Twoje dziecko doświadcza przemocy w szkole, pierwszy krok to – tak wcześniej pisaliśmy – życzliwa obserwacja dziecka i zanotowanie sobie swoich spostrzeżeń.
Drugi krok to rozmowa z dzieckiem (a często kilka lub kilkanaście rozmów, aby dotrzeć do sedna kłopotów). Do takiej rozmowy trzeba się dobrze przygotować, aby dać dziecku przestrzeń na otwarcie się.
Wybierz moment, w którym zarówno Ty, jak i dziecko jesteście w miarę spokojni i macie czas (żadnych zaplanowanych działań za 15 minut). Odłóż i wycisz komórkę, aby pokazać, że teraz to Twoje dziecko jest dla Ciebie najważniejsze. Niezależnie od tego, co usłyszysz, zachowaj spokój. Jeśli widzisz, że tego oczekuje, przytul swoje dziecko lub pozwól mu się wypłakać. To, czego potrzebuje od Ciebie najbardziej w takim momencie, to bezwarunkowa akceptacja.
Postaraj się zdobyć jak najwięcej informacji, jak dokładnie wygląda przemoc w szkole, której dziecko doświadcza:
Wszystkie te informacje przydadzą Ci się do kroku trzeciego: rozmowy z wychowawcą dziecka. Umów takie spotkanie twarzą w twarz – wtedy łatwiej będzie Ci ocenić, jak bardzo nauczyciel jest chętny do pomocy. Jeśli widzisz, że jest zaangażowany, ułóżcie razem plan działania. Jednym w ważnych kroków tego planu powinno być spotkanie z psychologiem lub pedagogiem szkolnym.
Jeśli czujesz, że kłopot Twojego dziecka jest przez wychowawcę bagatelizowany lub umniejszany, zorganizuj spotkanie z dyrektorem szkoły. Gdy dalej czujesz się lekceważona, napisz pismo do Kuratora Oświaty, opisując sytuację i prosząc o wsparcie.
Możesz też zwrócić się do Rzecznika Praw Dziecka. Wszystkie akty fizyczne (pobicie), niszczenie mienia, kradzieże i zastraszanie możesz też zgłosić na policję. To też dobry znak dla szkoły, że dla Ciebie ta sprawa jest poważna i nie zamierzasz odpuścić.
Twojemu dziecku w zetknięciu z przemocą rówieśniczą najbardziej pomoże własna pewność siebie i asertywność. Oczywiście nie da się ich zbudować z dnia na dzień, dlatego dobrze jest o nich pomyśleć, gdy Twoje dziecko jest jeszcze małe.
Odwagę i wiarę w siebie kształtuje przede wszystkim środowisko, w którym się wychowujemy. Jeśli jesteśmy akceptowani takimi, jakimi jesteśmy, łatwiej nam będzie się otworzyć w sytuacjach kryzysowych. Nie będziemy się bali krytyki ani oceniania, bo wiemy, że otrzymamy zrozumienie i wsparcie.
Nawet małe dziecko może mieć własne zdanie. Nie zawsze uwzględnimy je w naszych decyzjach, ale zawsze możemy go wysłuchać. Dzięki temu dziecko będzie czuło się ważne i słyszane, i na tym gruncie zbuduje pewność siebie.
I rozmawiajmy. Jak najwięcej. Codziennie. Dobrej, życzliwej rozmowy nie da się przedawkować! Gdy dla dziecka będzie naturalne mówienie o wszystkim i zwierzanie się ze swoich smutków i trudności, tym łatwiej przyjdzie mu opowiedzieć o przemocy w szkole: Wam, nauczycielom czy psychologom.
Nasz świat na wielu poziomach przesiąknięty jest różnymi formami agresji i przemocy. My w Helen Doron od tej wiedzy nie uciekamy i mierzymy się z nią stopniowo na większości naszych kursów językowych.
Dla malucha nawet odebranie mu zabawki może być odczytane jako „akt agresji”. Uczymy więc naszych kilkulatków, jak w bezpieczny sposób wyrażać swoje uczucia (gniew, smutek) i rozmawiać z rówieśnikami, by znaleźć wspólne rozwiązanie.
Dzieci szkolne mają swoje pierwsze miłości i przyjaźnie, ale też zdrady i plotki za plecami. Pokazujemy więc im różnorodność ludzi i świata, inne kultury i sposoby komunikowania się. Dzięki temu dostrzegają, że „inność” nie oznacza „gorszość”, a my nie zawsze mamy rację. Przychodzą do nas różne dzieci, a my pracujemy ze wszystkimi. Tak, aby z każdego wydobyć jego talent, jego „diament”. Dowiedz się więcej, jak wygląda u nas Praca z dzieckiem introwertycznym na zajęciach Helen Doron oraz Jak wspierać dziecko z ADHD w nauce.
6 minSmutne, apatyczne lub rozdrażnione, nieobecne. Czy to znak, że przemoc w szkole dotyka także Twojego dziecka? Dziś o tym, jak rozpoznać dręczenie i jak pomóc swojemu dziecku.
Jak zawsze, gdy chcesz pomóc swojemu dziecku, zacznij od życzliwej obserwacji. Przyglądaj się, jak się zachowuje na co dzień, ubiera, co mówi. Szczególnie zwracaj uwagę na zachowania inne, niż dotychczas.
Na początku niczego nie komentuj, nie pytaj o wyjaśnienia, tylko patrz. Dobrym sposobem jest zapisywanie sobie wszystkich obserwacji. Pomoże Ci to szczególnie, by:
Jeśli Twoje dziecko jest nękane w szkole, poniższym sygnałom warto dokładniej się przyjrzeć:
Niektóre z tych symptomów to całkiem normalne zachowania nastolatków (na przykład zmiany nastrojów czy zamykanie się w pokoju). Jeśli natomiast tych sygnałów jest wiele, a zachowanie Twojego dziecka znacząco się zmieniło, warto sprawdzić, czy nie dotyka go przemoc w szkole.
Twoje dziecko może się spotkać z 3 rodzajami nękania w szkole (z jednym lub ze wszystkimi):
Spora część tych rodzajów nękania wpisuje się w bullying. Gdy dotyczą one działań w internecie, mamy do czynienia z cyberbullyingiem. Więcej o obu zjawiskach poczytasz tu: https://helendoron.pl/blog/bullying-co-to-jest-i-jak-na-to-reagowac/.
Gdy podejrzewasz, że Twoje dziecko doświadcza przemocy w szkole, pierwszy krok to – tak wcześniej pisaliśmy – życzliwa obserwacja dziecka i zanotowanie sobie swoich spostrzeżeń.
Drugi krok to rozmowa z dzieckiem (a często kilka lub kilkanaście rozmów, aby dotrzeć do sedna kłopotów). Do takiej rozmowy trzeba się dobrze przygotować, aby dać dziecku przestrzeń na otwarcie się.
Wybierz moment, w którym zarówno Ty, jak i dziecko jesteście w miarę spokojni i macie czas (żadnych zaplanowanych działań za 15 minut). Odłóż i wycisz komórkę, aby pokazać, że teraz to Twoje dziecko jest dla Ciebie najważniejsze. Niezależnie od tego, co usłyszysz, zachowaj spokój. Jeśli widzisz, że tego oczekuje, przytul swoje dziecko lub pozwól mu się wypłakać. To, czego potrzebuje od Ciebie najbardziej w takim momencie, to bezwarunkowa akceptacja.
Postaraj się zdobyć jak najwięcej informacji, jak dokładnie wygląda przemoc w szkole, której dziecko doświadcza:
Wszystkie te informacje przydadzą Ci się do kroku trzeciego: rozmowy z wychowawcą dziecka. Umów takie spotkanie twarzą w twarz – wtedy łatwiej będzie Ci ocenić, jak bardzo nauczyciel jest chętny do pomocy. Jeśli widzisz, że jest zaangażowany, ułóżcie razem plan działania. Jednym w ważnych kroków tego planu powinno być spotkanie z psychologiem lub pedagogiem szkolnym.
Jeśli czujesz, że kłopot Twojego dziecka jest przez wychowawcę bagatelizowany lub umniejszany, zorganizuj spotkanie z dyrektorem szkoły. Gdy dalej czujesz się lekceważona, napisz pismo do Kuratora Oświaty, opisując sytuację i prosząc o wsparcie.
Możesz też zwrócić się do Rzecznika Praw Dziecka. Wszystkie akty fizyczne (pobicie), niszczenie mienia, kradzieże i zastraszanie możesz też zgłosić na policję. To też dobry znak dla szkoły, że dla Ciebie ta sprawa jest poważna i nie zamierzasz odpuścić.
Twojemu dziecku w zetknięciu z przemocą rówieśniczą najbardziej pomoże własna pewność siebie i asertywność. Oczywiście nie da się ich zbudować z dnia na dzień, dlatego dobrze jest o nich pomyśleć, gdy Twoje dziecko jest jeszcze małe.
Odwagę i wiarę w siebie kształtuje przede wszystkim środowisko, w którym się wychowujemy. Jeśli jesteśmy akceptowani takimi, jakimi jesteśmy, łatwiej nam będzie się otworzyć w sytuacjach kryzysowych. Nie będziemy się bali krytyki ani oceniania, bo wiemy, że otrzymamy zrozumienie i wsparcie.
Nawet małe dziecko może mieć własne zdanie. Nie zawsze uwzględnimy je w naszych decyzjach, ale zawsze możemy go wysłuchać. Dzięki temu dziecko będzie czuło się ważne i słyszane, i na tym gruncie zbuduje pewność siebie.
I rozmawiajmy. Jak najwięcej. Codziennie. Dobrej, życzliwej rozmowy nie da się przedawkować! Gdy dla dziecka będzie naturalne mówienie o wszystkim i zwierzanie się ze swoich smutków i trudności, tym łatwiej przyjdzie mu opowiedzieć o przemocy w szkole: Wam, nauczycielom czy psychologom.
Nasz świat na wielu poziomach przesiąknięty jest różnymi formami agresji i przemocy. My w Helen Doron od tej wiedzy nie uciekamy i mierzymy się z nią stopniowo na większości naszych kursów językowych.
Dla malucha nawet odebranie mu zabawki może być odczytane jako „akt agresji”. Uczymy więc naszych kilkulatków, jak w bezpieczny sposób wyrażać swoje uczucia (gniew, smutek) i rozmawiać z rówieśnikami, by znaleźć wspólne rozwiązanie.
Dzieci szkolne mają swoje pierwsze miłości i przyjaźnie, ale też zdrady i plotki za plecami. Pokazujemy więc im różnorodność ludzi i świata, inne kultury i sposoby komunikowania się. Dzięki temu dostrzegają, że „inność” nie oznacza „gorszość”, a my nie zawsze mamy rację. Przychodzą do nas różne dzieci, a my pracujemy ze wszystkimi. Tak, aby z każdego wydobyć jego talent, jego „diament”. Dowiedz się więcej, jak wygląda u nas Praca z dzieckiem introwertycznym na zajęciach Helen Doron oraz Jak wspierać dziecko z ADHD w nauce.