W dobie licznych zajęć pozaszkolnych i przedszkolnych wiek dziecka to stały temat dyskusji wśród rodziców. Pojawiają się argumenty zarówno za, jak i przeciw zapisywaniu maluchów na zajęcia, a wśród nich najczęściej poruszane to „czas na bycie dzieckiem” i „inwestycja w przyszłość”. W związku z tym nasuwa się pytanie, czy niektóre dzieci są jeszcze za małe na naukę angielskiego? A jeśli nie, to jak wytłumaczyć to rodzinie i znajomym, którzy uważają inaczej?

Dzieci powinny robić to, co chcą

Deklarowana przez dziecko chęć uczestnictwa w jakichkolwiek zajęciach to obowiązkowy warunek. Jeśli maluch nie ma ochoty uczyć się angielskiego (choć to mało prawdopodobne), nie zmuszaj go do tego. Kilkulatki mają w sobie naturalną ciekawość świata i obejmuje ona także naukę języków. Z tego względu chętnie będą brały udział w zajęciach języka angielskiego, o ile są one prowadzone w przyjazny i ciekawy sposób. Bardzo duże znaczenie ma zatem odpowiedzialny wybór szkoły językowej, która stosuje metody uczenia przyjazne dzieciom i ma program zajęć dopasowany do wieku dziecka.

Wiek a nauka angielskiego

Uczymy się całe życie. Maluchy rozpoznają język rodzimy już po narodzinach. To proces, który dzieje się mimowolnie, podświadomie. Nie wymaga żadnego wysiłku. Z kolei wielu z nas postrzega naukę drugiego języka w typowo szkolny sposób: w ławce, poprzez tłumaczenie, z kartkówkami, sprawdzianami i ocenami. Nic dziwnego, że mamy nieprzyjemne skojarzenia.

A co jeśliby nauka angielskiego przebiegała w taki sam sposób, jak języka rodzimego, czyli przez osłuchiwanie? Wówczas zajęcia dodatkowe to tylko (lub aż) czas spędzany na zabawie w grupie rówieśniczej.

Wpływ nauki języków od najmłodszych lat

Glottodydaktyka od lat bierze pod lupę metody nauczania języków obcych, analizując także możliwości uczniów związane z wiekiem. Badania dowodzą, że dzieci uczące się języków od najmłodszego wieku nie tylko rozwijają się prawidłowo. Wczesna edukacja językowa ma pozytywny wpływ na rozwój ich zdolności intelektualnych. W rezultacie mogą osiągać sukcesy w szkole, a w przyszłości także w życiu zawodowym.

Dowody naukowe

  • Zgodnie z raportem Study on the Contribution of Multilingualism to Creativity opublikowanym w 2009 roku, dzieci dwujęzyczne mają lepiej rozwiniętą umiejętność abstrakcyjnego myślenia. Dzięki temu sprawniej analizują złożone informacje i skuteczniej rozwiązują problemy. Mają możliwość patrzenia na rzeczy z różnych punktów widzenia, co pozytywnie wpływa na ich relacje interpersonalne. Dzięki nabytym zdolnościom metajęzykowym sprawniej odczytują informacje „pomiędzy wierszami”. Mają także większą zdolność do tworzenia nowych rozwiązań z nabytych informacji.
  • Badania przeprowadzone przez Janet Werker z Centrum Badań nad Dziećmi Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver dotyczyły głównie 8-miesięcznych niemowlą Zaobserwowano, że dzieci traciły zainteresowanie osobami mówiącymi stale w jednym języku. Po zmianie języka na inny dzieci ponownie zaczynały skupiać swoją uwagę. Dowodzi to naturalnej predyspozycji maluchów do nauki języka.
  • Naukowcy z Uniwersytetu Concordia w Montrealu, Uniwersytetu York w Toronto i Uniwersytetu Prowansji we Francji przeprowadzili badania na 63. dwulatkach. Dzieci podzielono na jednojęzyczne i dwujęzyczne. Zaobserwowano, że przed 24. miesiącem życia dwujęzyczne dwulatki miały w każdym języku podobny zasób słów, jak ich jednojęzyczni rówieśnicy. Dodatkowo wykazywały zdolność do przechodzenia z jednego języka na drugi i charakteryzowały się większą zdolnością do koncentracji na zadaniach.

W 2007 roku Uniwersytet Kolumbii Brytyjskiej i Ottawy przeprowadził badania na temat sposobów nauki dźwięków przez niemowlęta z rodzin jedno- i dwujęzycznych. Udowodniono, że dzieci dwujęzyczne do 20. miesiąca życia nie zwracały uwagi na zmianę nazwy przedmiotu w dwóch językach, co ułatwiało im naukę nowych słów. Zwracały także mniejszą uwagę na poszczególne dźwięki, bardziej koncentrując się na relacji słowo-przedmiot.