Poznajcie lektorkę metody Helen Doron English – Magdalenę Skowronek-Farantou, która od 6 lat uczy w Centrum Helen Doron w Olkuszu. Magda jest również nauczycielką w liceum ogólnokształcącym.
„O metodzie Helen Doron dowiedziałam się kilka lat temu na studiach filologicznych i już wtedy pojawiła się pewna chemia. Pamiętam, jak chciałam przygotować prezentację na temat tej metody, ale bardzo trudno było mi pozyskać jakiekolwiek informacje. Niestety nie istniały jakiekolwiek źródła, które pozwoliłyby przyjrzeć się głębiej tej metodzie. Po studiach na kilka lat przeprowadziłam się do Grecji, ale z tyłu głowy cały czas myślałam o Helen Doron. Szukałam w Grecji jakiejkolwiek wzmianki o tych szkołach, jednak szybko zrozumiałam, że nic tam nie znajdę. Po powrocie do kraju moje przeznaczenie samo mnie znalazło. Jedno CV, a potem jeden telefon i rozmowa, i już nie wiedziałam, że przepadłam Metodę Helen Doron kocham całym nauczycielskim sercem.” – mówi Magdaleną Skowronek-Farantou.
Moje pierwsze wrażenie po szkoleniu dla przyszłych lektorów było pełne ulgi i szczęścia, bo oto nareszcie znalazłam to, czego szukałam w edukacji.
Zmiany, które w ostatnim czasie zaszły w Helen Doron (np. rzeczywistość rozszerzona, gry online, aplikacje uczące czytać dostępne na tablety i smartfony, itp.) oceniam bardzo pozytywnie. Uważam, że technologia idzie szybko do przodu, trudno pracować bez niej. Poza tym nasi uczniowie nie powinni czuć, że my zostajemy w tyle. Nowe kursy i wszystkie materiały dla lektorów bardzo ułatwiają pracę. Uważam, że kursy dla nastolatków są genialne, sama z chęcią bym się na nie zapisała.” – podkreśla Magdalena Skowronek-Farantou, lektorka Helen Doron English oraz dodaje, że:
„Moim zdaniem nauka przez zabawę jest najlepszą metodą nauki, a jeśli jeszcze przy tym pobudzamy wszystkie zmysły, to musimy odnieść sukces. Wszystkie pomoce naukowe, których używam w czasie lekcji, pomagają przyciągnąć uwagę moich uczniów, pobudzają wyobraźnię i wzbudzają zainteresowanie. Sprawiają, że lekcja jest atrakcyjna. Moi uczniowie cały czas nie mogą się nadziwić, po co mi drzewo w klasie albo skąd mam prawdziwy kran.”
Lektorka Helen Doron English, Magdalena Skowronek-Farantou zwraca uwagę, że: „Dzięki kursom Helen Doron dzieci uczą się bardzo dużo o świecie, poznają różne gatunki zwierząt i roślin, uczą się jak dbać o naszą planetę, poznają kulturę innych państw. Poza wiedzą encyklopedyczną rozwijają również swoje umiejętności artystyczne, na przykład plastyczne, muzyczne, czy taneczne. Brain jogs (ćwiczenia aktywizujące mózg) uczą ich koordynacji ruchowej oraz kontroli nad własnym ciałem, różne ćwiczenia pozwalają im także pracować nad motoryką małą. Częste ćwiczenia w parach lub grupach pomagają moim uczniom rozwijać kompetencje miękkie. Co więcej, kursy Helen Doron uczą tolerancji oraz empatii, które są tak potrzebne w dzisiejszym świecie.”
Lubię większość kursów, ale moim faworytami są niedawno wprowadzone kursy dla nastolatków – Paul Ward Explores i Paul Ward’s Adventures. Uważam, że są one genialne. Uczą języka angielskiego, geografii, kultury innych państw. Pokazują, że inność jest fajna, a dbanie o nasza planetę jest ważne.
Myślę, że warto zostać lektorem metody Helen Doron zwłaszcza, jeśli szukamy alternatywnych metod nauczania. Czy każdy może być lektorem? Chyba nie każdy. Jest to praca bardzo wymagająca, ale dająca satysfakcję i przynosząca efekty. Aby zostać lektorem Helen Doron trzeba kochać dzieci i pracę z nimi, należy mieć bardzo otwarty umysł i dużo cierpliwości. Pracę tę poleciłabym tym osobom, którzy są zmęczone tradycyjnymi szkolnymi metodami.” – podsumowuje w wywiadzie Magdalena Skowronek-Farantou, lektorka Helen Doron English.
3 minPoznajcie lektorkę metody Helen Doron English – Magdalenę Skowronek-Farantou, która od 6 lat uczy w Centrum Helen Doron w Olkuszu. Magda jest również nauczycielką w liceum ogólnokształcącym.
„O metodzie Helen Doron dowiedziałam się kilka lat temu na studiach filologicznych i już wtedy pojawiła się pewna chemia. Pamiętam, jak chciałam przygotować prezentację na temat tej metody, ale bardzo trudno było mi pozyskać jakiekolwiek informacje. Niestety nie istniały jakiekolwiek źródła, które pozwoliłyby przyjrzeć się głębiej tej metodzie. Po studiach na kilka lat przeprowadziłam się do Grecji, ale z tyłu głowy cały czas myślałam o Helen Doron. Szukałam w Grecji jakiejkolwiek wzmianki o tych szkołach, jednak szybko zrozumiałam, że nic tam nie znajdę. Po powrocie do kraju moje przeznaczenie samo mnie znalazło. Jedno CV, a potem jeden telefon i rozmowa, i już nie wiedziałam, że przepadłam Metodę Helen Doron kocham całym nauczycielskim sercem.” – mówi Magdaleną Skowronek-Farantou.
Moje pierwsze wrażenie po szkoleniu dla przyszłych lektorów było pełne ulgi i szczęścia, bo oto nareszcie znalazłam to, czego szukałam w edukacji.
Zmiany, które w ostatnim czasie zaszły w Helen Doron (np. rzeczywistość rozszerzona, gry online, aplikacje uczące czytać dostępne na tablety i smartfony, itp.) oceniam bardzo pozytywnie. Uważam, że technologia idzie szybko do przodu, trudno pracować bez niej. Poza tym nasi uczniowie nie powinni czuć, że my zostajemy w tyle. Nowe kursy i wszystkie materiały dla lektorów bardzo ułatwiają pracę. Uważam, że kursy dla nastolatków są genialne, sama z chęcią bym się na nie zapisała.” – podkreśla Magdalena Skowronek-Farantou, lektorka Helen Doron English oraz dodaje, że:
„Moim zdaniem nauka przez zabawę jest najlepszą metodą nauki, a jeśli jeszcze przy tym pobudzamy wszystkie zmysły, to musimy odnieść sukces. Wszystkie pomoce naukowe, których używam w czasie lekcji, pomagają przyciągnąć uwagę moich uczniów, pobudzają wyobraźnię i wzbudzają zainteresowanie. Sprawiają, że lekcja jest atrakcyjna. Moi uczniowie cały czas nie mogą się nadziwić, po co mi drzewo w klasie albo skąd mam prawdziwy kran.”
Lektorka Helen Doron English, Magdalena Skowronek-Farantou zwraca uwagę, że: „Dzięki kursom Helen Doron dzieci uczą się bardzo dużo o świecie, poznają różne gatunki zwierząt i roślin, uczą się jak dbać o naszą planetę, poznają kulturę innych państw. Poza wiedzą encyklopedyczną rozwijają również swoje umiejętności artystyczne, na przykład plastyczne, muzyczne, czy taneczne. Brain jogs (ćwiczenia aktywizujące mózg) uczą ich koordynacji ruchowej oraz kontroli nad własnym ciałem, różne ćwiczenia pozwalają im także pracować nad motoryką małą. Częste ćwiczenia w parach lub grupach pomagają moim uczniom rozwijać kompetencje miękkie. Co więcej, kursy Helen Doron uczą tolerancji oraz empatii, które są tak potrzebne w dzisiejszym świecie.”
Lubię większość kursów, ale moim faworytami są niedawno wprowadzone kursy dla nastolatków – Paul Ward Explores i Paul Ward’s Adventures. Uważam, że są one genialne. Uczą języka angielskiego, geografii, kultury innych państw. Pokazują, że inność jest fajna, a dbanie o nasza planetę jest ważne.
Myślę, że warto zostać lektorem metody Helen Doron zwłaszcza, jeśli szukamy alternatywnych metod nauczania. Czy każdy może być lektorem? Chyba nie każdy. Jest to praca bardzo wymagająca, ale dająca satysfakcję i przynosząca efekty. Aby zostać lektorem Helen Doron trzeba kochać dzieci i pracę z nimi, należy mieć bardzo otwarty umysł i dużo cierpliwości. Pracę tę poleciłabym tym osobom, którzy są zmęczone tradycyjnymi szkolnymi metodami.” – podsumowuje w wywiadzie Magdalena Skowronek-Farantou, lektorka Helen Doron English.