Wakacje to wspaniały czas na naukę angielskiego. Wspaniały, ponieważ można używać tego języka w atmosferze pełnego luzu, przyjemności i zazwyczaj wspaniałych widoków. Nieważne, czy wyjeżdżacie za granicę, czy zostajecie w kraju – mamy dla Was kilka sprytnych sposobów na to, by angielski nie wyleciał z głowy przez czas słodkiego lenistwa. 

Mówienie po angielsku podczas wakacji – wszystko, tylko nie nauka!  

Angielski na wakacjach ma być fajny jak same wakacje. To oznacza, że nie pakujemy do walizki powieści w języku angielskim, a już na pewno nie podręczników. Jeżeli chcecie zabrać coś ze sobą, może to być rodzinna gra planszowa czy karciana w języku angielskim. 

Najważniejsze jednak, by angielski ćwiczyć spontanicznie, podczas robienia innych czynności. Jeśli wyjeżdżacie za granicę, sprawa jest łatwa – angielski będzie Wam towarzyszył codziennie.

Przy okazji, zauważycie, jak bardzo jest to uniwersalny i przydatny język. Co więcej, nawet jeżeli ktoś z Waszej rodziny nie uczył się tego języka, w intuicyjny sposób będzie w stanie zrozumieć pewne zwroty. To jest właśnie ta moc, dzięki której język angielski jest dla nas wciąż niezwykłą inspiracją. 

Wakacje w kraju również mogą być świetną okazją do szlifowania angielskiego. Zaraz zobaczycie, jakie to proste i przyjemne. Ale umówmy się – ćwiczy cała rodzina, nie tylko dzieci!

Jak ćwiczyć angielski na wakacjach? Przydatne wskazówki

  • Wrzućcie na luz – nie musicie mówić perfekcyjne, warto za to bawić się językiem, co buduje pozytywne skojarzenia u małych i dużych członków rodziny. 
  • Otwórzcie się na nowe znajomości – nic tak nie motywuje do mówienia po angielsku jak chęć do porozumienia się z drugim człowiekiem – obcokrajowcem. Kto wie, może niewinny small-talk przerodzi się w prawdziwą wakacyjną przyjaźń?
  • Zdrowa rywalizacja zawsze w cenie – możecie zorganizować rodzinne zawody. Kto powie więcej słówek po angielsku danego dnia? Kto pierwszy zgadnie znaczenie nowego idiomu? Wybierzcie kuszące, wakacyjne nagrody, np. dodatkowe wyjście na lody lub pamiątki z miejsca pobytu.
  • Dawajcie dobry przykład – to rada szczególnie ważna dla rodziców i starszego rodzeństwa. Maluchy obserwują Was i inspirują się Wami. Pokażcie im, jak uczyć się angielskiego na wakacjach i jednocześnie świetnie się przy tym bawić.

Czytajcie po angielsku!

I nie, niech to nie będzie Szekspir. Jest wiele współczesnych, rozrywkowych polskich powieści, które ukazały się w języku angielskim, choćby “Ślepnąc od świateł” Jakuba Żulczyka.

Na portalu Culture.pl znajdziecie artykuł z listą doskonałych polskich książek przetłumaczonych na język angielski. Autorkami i autorami tłumaczeń są takie tuzy, jak Antonia Lloyd-Jones (tłumaczka Olgi Tokarczuk) czy Bill Johnston.  Świetny pomysł, jak ćwiczyć angielski na wakacjach, to również słuchanie audiobooków w języku angielskim.

Opalanie będzie dużo przyjemniejsze, gdy w słuchawkach usłyszymy Harry’ego Pottera lub Anię z Zielonego Wzgórza. 

Zobacz też: Jak zachęcić dziecko do czytania nie tylko po polsku

Ćwiczcie na innych!

Możecie umówić się, że z każdą napotkaną osobą będziecie mówić tylko w języku angielskim. Zazwyczaj obsługa hotelowa w Polsce doskonale porozumiewa się w tym języku. Nawet krótkie rozmówki czy grzecznościowe small-talk są fantastyczną i niezobowiązującą okazją do szlifowania angielskiego. 

Bawcie się po angielsku!

Cała magia rodzinnych wakacji to przede wszystkim wspólne aktywności rodziców z dziećmi. Nic nie stoi na przeszkodzie, by kolejna zabawa w chowanego albo w podchody wymagała posługiwania się właśnie tym językiem. To super opcja, jak uczyć się angielskiego na wakacjach z pełnym zaangażowaniem.

Netflix bez lektora a z napisami!

Jeżeli pogoda Was nie rozpieszcza lub jesteście po prostu zmęczeni po całym słonecznym dniu – nie ma fajniejszej rozrywki dla całej rodziny niż film. Zostawcie angielską wersję lektorską, włączcie napisy (możecie nawet pokusić się o angielskie) i zobaczycie, jak przyjemnie ogląda się seriale lub dłuższe produkcje w oryginale. Kto wie, może po powrocie zostaniecie przy angielskich wersjach? 

Ale najważniejsze – bawcie się!

Mamy nadzieję, że lekturze tego artykułu czujecie się zainspirowani do szlifowania angielskiego na wakacjach. Niech język angielski na wakacjach będzie przyjemnością, nie obowiązkiem. W szkołach Helen Doron tak właśnie podchodzimy do nauki angielskiego. Mówią na mieście, że to właśnie dlatego mamy wyniki lepsze niż inni!