Gdy osobom dwujęzycznym towarzyszą silne emocje, takie jak złość, radość lub stres, mogą one zmieniać akcent lub przełączać się pomiędzy pierwszym a drugim językiem. Niekiedy mówią również dwoma językami naraz, przeplatając pomiędzy sobą różne słówka. Z czego wynika takie zachowanie i jak dokładnie dwujęzyczność wpływa na wyrażanie emocji?

Badania na temat emocji u osób dwujęzycznych

Mózg człowieka jest wprost stworzony do nauki języków. Żyjemy w globalnej wiosce, gdzie stale przeplatają się ze sobą różne kultury.

Z perspektywy Europejczyków zadziwiać może fakt, że aż 66% dzieci na całym świecie mówi w co najmniej dwóch językach.

W końcu najwięcej jednojęzycznych dzieci żyje właśnie w Europie – generalizując, w Polsce mówimy tylko po polsku, we Francji po francusku, a w Niemczech po niemiecku.

Reszta świata jednak biegle posługuje się wieloma językami, dlatego na przestrzeni lat lingwiści poświęcili wiele badań naukowych językowi emocji.

Badaczy szczególnie zaciekawił on pod kątem bilingualizmu, czyli dwujęzyczności. O tym zjawisku pisze na przykład dr Francois Grosjean w artykule The language(s) of emotions in bilinguals (Język/i emocji w dwujęzyczności).

Na uwagę zasługuje także książka autorstwa Anety Pavlenko z Temple University: Emotions and Multilingualism (Emocje i wielojęzyczność). Jakich wniosków dostarczają nam wymienione publikacje naukowe?

Wyrażanie emocji w wielojęzyczności

Czy łatwiej nazywać swoje emocje, gdy ma się większy zasób słów z różnych języków? Teoretycznie tak właśnie powinno być. A może właśnie przez to jest nieco trudniej? Po który język sięgają wielojęzyczni, żeby wyrazić swoje uczucia?

Powszechnie uważa się, że język emocji to ten pierwszy – czyli język kraju, z którego pochodzą nasi rodzice. W praktyce stanowi to jednak kwestię indywidualną, wynikającą z życia danej osoby i jej własnych doświadczeń oraz preferencji językowych.

Poszczególni członkowie rodziny mogli przecież mówić do nas różnymi językami. Niekiedy więc emocjonalne komunikaty wyrażamy w języku, z którym kojarzy nam się nasz odbiorca. 

Język uczuć a język skojarzeń

Nasz język jest oparty w dużej mierze na skojarzeniach. Stąd też przekleństwa na ogół łatwiej przychodzą nam w drugim języku, ponieważ postrzegamy je mniej poważnie, a język rodzimy jest „zarezerwowany” dla mowy miłości.

W niektórych okolicznościach może być jednak wręcz odwrotnie. Dobry przykład stanowi historia kanadyjskiej pisarki Nancy Huston.

Gdy kobieta urodziła córkę, przeprowadziła się z Ameryki Północnej do Francji. Chciała mówić do swojego dziecka w rodzimym języku angielskim, jednak łatwiej przychodziło jej mówienie po francusku.

Dlaczego? Ponieważ język angielski negatywnie kojarzył jej się z domem rodzinnym, z którego odeszła jej anglojęzyczna matka.

W swojej głowie językowi francuskiemu mogła nadać zupełnie nowe znaczenie.

https://www.youtube.com/watch?v=wStsqNn-5mU
Dwujęzyczność z naukowego punktu widzenia

Wielojęzyczne wyrażanie emocji

Język zarezerwowany dla emocji łatwiej rozpoznać wtedy, gdy są one wyjątkowo silne. Gdy wykorzystujemy języki wyłącznie do przekazywania informacji, stawiamy na ten najlepiej dopasowany do naszych odbiorców i okoliczności.

Jednak w sytuacjach, gdy język stanowi nasz wewnętrzny monolog, decyzje mogą być całkowicie odmienne. Stąd też osoby dwujęzyczne podczas wypadków zgłoszą się po pomoc do innych w jednym języku, ale mogą przeklinać w drugim, nawet jeśli jest niezrozumiały dla odbiorców komunikatu.

Dobry przykład w tej kwestii stanowią również dzieci z rodzin niesłyszących, dla których językiem emocji często bywa język migowy. Mimo że same potrafią mówić, preferują wyrażanie swoich emocji poprzez miganie, które ułatwia im na przykład postępy w psychoterapii.

Nauka języka a doświadczanie emocji

Na decyzję o wyborze języka emocji duży wpływ ma wiek, w którym uczyliśmy się drugiego języka. Do nazywania określonych emocji automatycznie wykorzystujemy język, którym najczęściej posługiwaliśmy się w momencie, gdy dane uczucia poczuliśmy po raz pierwszy.

Stąd też niektóre osoby dwujęzyczne mogą naturalnie mówić o zakochaniu w drugim języku, a na przykład o smutku albo radości – w pierwszym.